Dlaczego nie warto podawać fałszywych danych w polisie OC

Wysokie składki OC powodują, że niektórzy właściciele aut zaczynają szukać sposobów na ich obniżenie. Wypełniając wniosek pojawia się więc pokusa, by zataić niektóre dane mające wpływ na wysokość raty, tj. ilość kierowców pojazdu, ich wiek, czy rzeczywiste miejsce parkowania i stan techniczny samochodu. Jednak mając na uwadze fakt, że fałszywe dane w OC mogą ujrzeć światło dzienne watro zastanowić się, czy takie postępowanie się opłaca? I co na to towarzystwa ubezpieczeniowe?

Ubezpieczyciel kontra kłamstwo w OC

Chcąc obniżyć składkę ubezpieczenia OC, które rzeczywiście w ostatnich latach poszybowało mocno w górę staliśmy się mistrzami kłamstw. Najczęstszym grzechem jest podawanie nieprawdy w kwestii wszystkich potencjalnych kierowców ubezpieczanego samochodu, a tym samym pomijanie tych młodszych lub z mniejszym doświadczeniem. Ten zabieg pozwala bowiem na sięgnięcie po wyższe zniżki, a tym samym kłamstwo przy zawieraniu polisy OC skutkuje lepszą dla kieszeni beneficjenta opłatą. To jednak zabieg, który może okazać się najdroższym kłamstwem w życiu.

Niektórzy sądzą, ze podając fałszywe dane w OC spowodują, że z ich ubezpieczenia nie będzie ściągnięta odpowiednio wysoka kwota odszkodowania dla poszkodowanego w wypadku – dopłaty do odszkodowań obowiązują jednak nawet wtedy gdy ktoś poda fałszywe dane.

Kolizja obnaża wszystkie fałszywe dane w OC, a tym samym pokazuje, w których miejscach osoba ubezpieczona jawnie i świadomie łamała prawo i regulamin ubezpieczyciela. Jeśli nieprawda dotyczy wieku kierowcy, który w rzeczywistości spowodował kolizję, ubezpieczyciel może wystąpić o tzw. regres ubezpieczenia, a więc zażądać zwrotu środków wypłaconych osobie poszkodowanej. Poza tym osoby podające fałszywe dane w OC muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi.

Czytaj Również: Badanie techniczne samochodu – Obowiązek i Bezpieczeństwo

Nowe, a jednak stare auto

Wiek samochodu trudno ukryć w polisie OC, ale już nad jego stanem technicznym można popracować. Markowanie wcześniejszych uszkodzeń to drugi z rzędu występek zawierających polisy. Kolejne kłamstwo przy zawieraniu polisy OC to ukrywanie faktu, że samochód jest użytkowany także poza granicami kraju, czy nie jest garażowane na strzeżonym parkingu lub w wyznaczonym w polisie miejscu. Naturalnie, nie jest obowiązkiem odstawienie samochodu na noc w jedno i to samo miejsce – wyjeżdżamy na wakacje, podróżujemy służbowo, nie mniej ubezpieczyciel szybko znajdzie słaby punkt, który pokaże, że w rzeczywistości kłamaliśmy jak z nut.

Podstawy prawne dotyczące fałszywych danych w OC

Prawdziwość podawanych informacji jest obowiązkiem prawnym zapisanym w art. 8a „Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych” z 22 maja 2003 r., który mówi:

Art. 8a. 1. Jeżeli ubezpieczający nie podał zakładowi ubezpieczeń znanych sobie okoliczności, o które zakład ubezpieczeń zapytywał przed zawarciem umowy ubezpieczenia obowiązkowego i które pociągają za sobą istotną zmianę prawdopodobieństwa wypadku ubezpieczeniowego, zakład ubezpieczeń ma prawo żądać odpowiedniej zmiany wysokości składki ubezpieczeniowej z uwzględnieniem zwiększenia prawdopodobieństwa wypadku ubezpieczeniowego wskutek okoliczności niepodanych do jego wiadomości.

Mówiąc wprost, jeśli ubezpieczyciel wykaże kłamstwo przy zawieraniu polisy OC może ponownie skalkulować składkę i domagać się wyrównania różnicy pomiędzy tą już opłaconą a rzeczywistą. Zazwyczaj taka sytuacja ma miejsce w chwili stłuczki i likwidowania szkód, nie mniej zdarza się, że ubezpieczyciel szybciej dostrzega nieuczciwe postępowanie i błyskawicznie upomni się o dopłatę.

Czytaj Również: Wyłudzanie odszkodowania z OC i AC – jak rozpoznać oszusta?

Zamiast kłamać- szukaj rozwiązań

Czynnikiem, który powoduje, że chętnie podajemy fałszywe dane w OC są oczywiście wysokości składek. Pamiętajmy jednak, że jest to działanie na krótką metę i finalnie jest całkowicie nieopłacalne. Prawdopodobieństwo wykrycia naszego oszustwa jest bardzo wysokie, a konsekwencje mogą okazać się kosztowne.

Szukając sposobów na obniżenie składki OC korzystajmy więc z porównywarek ubezpieczeniowych. Dość często przywiązujemy się na lata do jednego ubezpieczyciela, który bynajmniej nie musi być najtańszy. Dokonując regularnego sprawdzenia propozycji towarzystw ubezpieczeniowych możemy zaoszczędzić dokładnie tyle, ile pozornie pozostałoby nam w kieszeni w przypadku fałszywych danych. Wybierajmy mądrze i uczciwie – to najlepszy sposób na oszczędność.